Kliknij tutaj --> 🥉 jak pozbyć się podrywaczy gra

Ten sposób zadziałał: Odpalamy grę, jak jesteśmy w menu minimalizujemy grę, szukamy naszego execa od warzona na dysku i zmieniamy jego nazwę. Na przykład: ModernWarfare.exe zmieniamy na ModernWarfare1.exe. Robię tak za każdym razem jak odpalam grę i jeszcze ani razu błąd z wywaleniem do pulpitu się nie pojawił. Polubienia: 11. 2020 (1551) tháng 5 2020 (2) tháng 1 2020 (1549) A Family Gathering At The Dinner Table Stock Foo Dining Table Projection Mapping - YouTube Typy podrywaczy. Jak namierzyć? Włos rozwiany i długi, szaty w nieładzie, w dłoni lira - tak wygląda wersja XIX-wieczna. Typ współczesny nosi pod pachą zamiast liry tomik ulubionego poety albo notes, w którym zapisuje wiersze, gdy dopadnie go natchnienie. Zwykle bez grosza, tak przyziemne czynności jak zdobywanie pieniędzy są Moczenie stóp w roztworze soli Epsom to skuteczny domowy sposób na zmiękczenie odcisków i modzeli. Ułatwia to usunięcie zgrubiałej skóry, jednocześnie poprawiając krążenie w dotkniętym obszarze. Mocz stopy w roztworze ciepłej wody i ½ szklanki soli Epsom przez 10-15 minut, aby zmiękczyć stwardniałą skórę . Ocenia się, że w ciągu ostatnich dwóch dekad, w Polsce zginęło 1,5 mln wróbli. Stało się tak za sprawą masowych oprysków upraw, które szkodzą wróblom. Dodatkowo, ziarna są dziś lepiej transportowane i przechowywane niż jeszcze 20 lat temu. Dodatkowo, zmienia się sposób, w jaki budujemy domy i budynki gospodarcze. Site De Rencontre Gratuit Corse Du Sud. Kategoria: Integracja Zręczność | Tempo: żywe | Liczba graczy: dowolna | Przygotowanie: minimalne Uczestnicy zabawy siedzą na krzesłach w kręgu. Podają sobie jakiś przedmiot (piłka, totem, itp.). Prowadzący, bądź wyznaczona osoba stoją tak, aby nie widzieć całej grupy. Co jakiś czas pada komenda Stop. Osoba, która trzymała przedmiot w rękach odpada, a krąg się zawęża. To nie był łatwy odcinek dla zawodników polskiej drużyny. Nasza gwiazdorska ekipa w składzie - Katarzyna Drzyżdżyk, bokserka Iwona Guzowska (37 l.) i lekkoatleta Marcin Urbaś (35 l.) - musiała zmagać się nie tylko z ciężkimi konkurencjami, ale i własnymi kontuzjami i słabościami. Na dodatek urocza Kasia musiała pozbyć się poza kamerą stada adoratorów. A ciągłe tłumaczenia natrętom, że ma w Polsce rodzinę, sprawiły, iż zaczęła tęsknić za bliskimi. - Kasia była bardzo rozdarta. Z jednej strony musiała walczyć na torze, z drugiej - bardzo tęskniła za swoją córeczka i ukochanym, którzy zostali w Polsce - zdradza osoba z produkcji. - Miesięczna rozłąka była dla niej bardzo ciężka, ona w każdej wolnej chwili siedziała na skypie i rozmawiała z rodziną. Wszystko przez tych podrywaczy... Tak oto w niedzielę Polacy zajęli ostatnie, czwarte miejsce. Co jakiś czas dochodzą mnie sygnały od wielu facetów narzekających na brak sukcesów z kobietami, mimo często dość dużej wiedzy teoretycznej w tym temacie. Lecz jest dużo GORZEJ. Co jakiś czas czytam wiadomości od ludzi, którzy nie tylko nie mają „obiecanych” sukcesów, ale też zaczynają odnosić porażki ze swoim własnym życiem. Jak NIE Spieprzyć Sobie Życia i Uniknąć Niebezpieczeństw podczas Rozwijania się na Drodze Uwodziciela? Znałem różnych PUA, którzy na początku byli zachłyśnięci tą wiedzą i możliwościami. Po jakimś czasie dowiadywałem się, że wpadli w depresję, stracili pracę, studia. Stali się rozgoryczeni, samotni i obrażeni na cały świat ze społecznością uwodzenia na czele. Na forach pisali „Uwodzenie pierdoli życie” itp. posty. Niektórzy z tego wyszli, kości innych bielą się na pustyniach „uwodzenia”. Jeszcze inni byli egzorcyzmowani 🙂 Serio. Nie śmiej się czytelniku, takie przypadki też poznałem. Co jest częścią wspólną tych sytuacji? Ci którzy porąbali sobie swoje życie bawiąc się w uwodzenie (lub w rozwój osobisty) mieli wspólny mianownik. Niech ten artykuł będzie dla Ciebie przestrogą. Ale też i wskazówką. Podrywacz, który wie jak podrywać dziewczyny, zna całą teorię na wyrywki, ale ciągle nie miał żadnej z dziewczyn o których myślał na początku – to widok mega żałosny. Najczęściej to koleś zgorzkniały i ma w dyskusji milion powodów na to dlaczego mu nie wychodzi. Czy uwodzenie jest dla wszystkich? W 2005 r. tak myślałem. Ale masowy napływ ludzi do niszy uwodzenia po 2006 roku (wydanie „GRY” w Polsce) spowodował, że pojawiło się w niej dużo osób, które nadawały się bardziej na terapię niż na naukę uwodzenia. Trafiło bardzo dużo osób z problemami psychicznymi, chorych na depresję, fobie społeczne, bez żadnego obycia nie tylko z kobietami ale ogólnie też z ludźmi. Nauka uwodzenia może pomóc w pewnych kwestiach związanych z samooceną, pewnością siebie, zmianą podejścia do życia, umiejętnościami towarzyskimi , umiejętnościami rozmowy z kobietami, mówienia o sobie w atrakcyjny sposób. Tylko, że uwodzenie nie jest terapią problemów psychicznych. Dlatego pojawili się też ludzie (może kilka procent, ale to ten WIDOCZNY procent), którzy popieprzyli sobie życie właśnie wskutek błędów na samym początku. Dlatego jeśli jesteś nowicjuszem (adeptem uwo, hehe) zwróć proszę uwagę na poniższe podpunkty: Pomyślmy jak jeszcze uwodzenie może spieprzyć Ci życie (jeśli popełnisz błędy). 1. Pułapką, w którą wpada wielu nowicjuszy jest podchodzenia do uwodzenia zbyt HARDCOROWO i na poważnie. Znam facetów, którzy odcięli od siebie wszystkie aspekty swojego dawnego życia i przestali się udzielać w swoim kręgu znajomych. Za to w 100% poświęcili się podrywaniu nieznajomych kobiet. We wszystkim trzeba mieć umiar. Jeśli przestajesz chodzić na zajęcia, które wcześniej uwielbiałeś chodzić i skupiasz się wyłącznie na podrywie to ostatecznie doprowadzi to do stagnacji Twojego postępu. Będziesz czuł jakby Twoje życie było puste, ciężko będzie Ci z kimkolwiek „normalnie” porozmawiać, ponieważ wszystko, co robisz to tylko ta jedna rzecz – podryw. Stracisz swoich znajomych, bo w głowie będziesz nimi pogardzał „Co oni wiedzą o PUA?? Nic – lamerzy!”. Staniesz się monotematyczny i ludzie się od Ciebie odsuną. 2. Innym błędem podejścia nowicjusza jest chęć osiągnięcia czegoś w bardzo krótkim czasie. Ludzie chcą natychmiast widzieć wyniki swoich działań i to jest naturalne. Tylko, że nauka uwodzenia to często jest zmiana nawyków myślowych co nie następuje z dnia na dzień. Dlatego początkujący powinni bardziej działać na dłuższych dystansach i założyć, że proces nauki i stawania się dobrym z kobietami trochę potrwa. Tu nie chodzi o kilka linijek, które się powie i zdobędzie się przez to wiele kobiet (choć tak wielu myśli). Znałem różnych PUA, którzy na początku byli zachłyśnięci tą wiedzą i możliwościami. Po jakimś czasie dowiadywałem się, że wpadli w depresję, stracili pracę, studia, gdy poświęcili kilka miesięcy na naukę uwo, myśląc że już po miesiącu będą mieli tłumy modelek w łóżku. 3. Nierealistyczne oczekiwania wobec uwodzicieli. Gdy jesteś początkujący, masz tendencje do przesadzania z wyobrażaniem sobie jakimi kozakami są inni PUA. Pamiętam jak jeden koleś napisał do mnie „rozmawiałem na forum z takim jednym PUA i on powiedział mi, że poznał dziewczynę, która mieszkała 3 godziny pociągiem od niego i tak się w nim zakochała, że jeździła do niego na seks do Warszawy. Adepcie, Co to za metoda uwodzenia?”. Pamiętam jak sam zaczynałem, to słyszałem legendy o jakichś mitycznych „naturalach”, którzy samą rozmową telefoniczną tak nakręcali kobietę, że ta nie widząc ich na oczy, jechała do nich na seks do innego miasta. Takie coś robiło wrażenie i to nie tylko na mnie, ale i na Solidzie, Adventurerze i przeróżnej maści ówczesnych PUA (anno domini 2005). Wyobrażaliśmy sobie ich jako Herkulesów uwodzenia, kolesi co nigdy nie dostają kosza itp. dziecinne halucynacje. Ale prawda jest taka, że komuś raz się takie coś udało. Może parę razy, ale to nie wychodzi mu konsekwentnie za każdym razem. Natomiast nowicjuszy takie historie ekscytują. Jak coś się uda RAZ, to ludzie zakładają, że jest to powtarzalne. Kolesie w internecie opowiadają historyjkę jak udawało im się przelecieć dziewczynę po 5 minutach rozmowy. Tylko, że … każdemu to się może fartem przydarzyć. Jak wystarczająco często wychodzisz i zagadujesz do dziewczyn, to w końcu uda Ci się zamoczyć w ciągu kilku minut, bo przydarzy się splot kilku odpowiednich okoliczności. Ale to nie oznacza, że będzie tak często lub ciągle. Do Adventurera kiedyś przyleciała na jedną noc kobieta z Warszawy do Sopotu, mimo że miała okres. Ale nie znaczy, że dzieje się tak ciągle. Takie rzeczy czasem się zdarzają, wymagają wysokich umiejętności oraz dużego pociągu u kobiety i dużej ilości SZCZĘŚCIA (np. tego, że wydanie 1500 zł na taki kaprys nie jest dla dziewczyny żadnym problemem) 4. Konkurowanie ze sobą i chęć zabłyśnięcia przed innymi pua Wielu PUA w społeczności ma ten problem, że czują potrzebę konkurowania ze sobą. Ale tak naprawdę w końcu okazuje się, że konkurujesz jedynie ze sobą. Kogo obchodzi, że jakiś koleś zrobił coś w 45 minut, a inny w 5 minut? To tak naprawdę nie ma znaczenia. Koniec końców liczy się to czy podoba ci się dziewczyna, i czy chcesz uprawiać z nią seks lub chcesz wejść z nią w związek. Nie ma znaczenia czy ona podoba się lub nie podoba Twoim kumplom. Męskie ego frajera jest tak zaprojektowane, żeby konkurować i wyróżniać się. I zamienia się to w dziecinną walkę o hierarchię w społeczności internetowych PUA. Ale to wszystko tak naprawdę nie ma znaczenia. Nie ma znaczenia na głębszym metafizycznym poziomie. Takim poziomie Twojego życia i osobistego szczęścia. Jeśli rozumujesz „Chcę, żeby faceci w internecie myśleli, że jestem fajniejszy” to daj spokój. Dorośnij. 5. Nie wprowadzanie modyfikacji do swojego podrywu Nie policzę ile już czytałem narzekań na forach internetowych: „robię podejścia i robię i ciągle kobiety mnie olewają, wykonałem już 500 podejść i wielkie gówno… te całe uwodzenie to kłamstwo…” Wielu facetów przeczyta trochę wiedzy z internetu, zaczyna ją praktykować, co jest bardzo dobre. Najczęściej niestety opanowują na pamięć kilka „otwieraczy”, kilka tekstów i oczekują mega rezultatów. Niestety w swoim podrywie nie wprowadzają ŻADNYCH modyfikacji do swoich zachowań, a kolejne podejścia do dziewczyn wykonywane są tak samo, sztucznie, jak zaprogramowany GOLEM. Jeśli jakaś technika, zachowanie nie daje Ci rezultatów to nie ma innej opcji niż coś w niej zmienić, albo zabrać się za inną. W nauce uwodzenia to podstawa. Kobieta wyczuwa taką sztuczność, odpycha ją to i znajomość z nią kończy się bardzo szybko. Po iluś takich nieudanych próbach rozzłoszczony PUA wraca do domu, wchodzi na internetowe forum dla PUA i postuje „Te techniki są złe, nienaturalne, NIE DZIAŁAJĄ”. Rozgoryczenie i frustracja narasta aż osiągnie wartość krytyczną i nasz pechowy PUA postuje „Uwodzenie pierdoli życie”. Zapętla się w tych toksycznych emocjach, znajduje innych, podobnych do niego rozczarowanych PUA. Tworzą kółeczko wzajemnej adoracji, nakręcają się negatywnie krytyką i… w rezultacie nie mają kobiet wokół siebie. 6. Skupianie się na porażkach, zamiast na sukcesach Wychodzenie na miasto i poznawanie kobiet daje bazę doświadczeń. Niestety wielu facetów na początku odnosi szereg „porażek” i to może ich przytłoczyć. Kiedy masz właśnie taką „czarną serię” to szybko wyciągnij z niej wnioski, a potem zapomnij o porażkach. Pomoże Ci w tym ćwiczenie z PPS2 ze skryptu pdf o tym jak uporać się z przeszłością i zacząć wykorzystywać swoje doświadczenia tu i teraz. Dodatkowo nagranie hipnotyczne „Fundament” z PPS2 wyciągnie i utrwali w Twojej podświadomości sukcesy z przeszłości. Jeśli podszedłeś 10 razy do kobiet, odniosłeś dziewięć porażek z kobietami i jeden sukces, to SKUP SIĘ TYLKO na tym jednym sukcesie!! Kiedy idzie Ci dobrze , to tylko na tym się skupiaj. Zastanów się co zrobiłeś właściwie, nawet jeśli tylko raz na 10 sytuacji poszło Ci dobrze. To da Ci nastawienie do dalszego rozwoju. A jak będziesz się ciągle dobijał i dołował, za to że odniosłeś 9 porażek, to właśnie one utrwalą Ci się w pamięci. A emocjonalnie zablokują Cię na jakiś czas. Facet, który zadręcza się porażką w rozmowie z dziewczyną jeszcze następnego dnia, (co mogłem zrobić lepiej?), nigdy nie zaliczy, bo za bardzo analizuje każdy swój ruch. Nie będzie następnym razem wyluzowany przy dziewczynie. Z drugiej strony, koleś, któremu to wisi, ma o wiele większe szanse. Analiza i wyciągnięcie wniosków z wczorajszej sytuacji jest dobra, dopóki nie zamienia się w wielogodzinne rozpamiętywanie. 7. Skupianie się na KRYTYCE innych zamiast na ulepszaniu sobie. Kiedy jesteś krytyczny i z góry oceniasz coś źle, to pozbawiasz się możliwości nauczenia się czegokolwiek. Możesz uznać jakiegoś faceta za dupka, ale jeśli wokół niego jest grupka dziewczyn, to przecież sam chciałbyś być też otoczony przez dziewczyny, zgadza się? Kiedy zamiast tego mówisz sobie „No cóż, to co on robi to jest kłamanie dziewczynom i bycie dupkiem, a ja nie chcę być taką osobą! „ albo „to co on robi to jest krzywdzenie kobiet, ja nie chcę taki być!”, to zamykasz się na to co mógłbyś się nauczyć od niego. Nie musisz stawać się nim, możesz za to nauczyć się czegoś od niego, jakiejś uwodzicielskiej umiejętności, którą ON akurat posiada, a Ty nie. To tak jak z ludźmi z poza społeczności. Pierwsze co mówią to „To nie zadziała” albo „to nie zadziała na inteligentnych kobietach” albo „To jakiś rodzaj manipulacji, nie chciałbym w ten sposób zdobywać kobiety, to jest złe!”. Mówią tak, bo bo przeraża ich myśl „Czy ja naprawdę zmarnowałem całe lata, podczas których mogłem mieć seks z tymi pięknymi dziewczynami??”. Przywiązanie do mentalnej koncepcji ego „jestem jaki jestem”, „muszę postępować tak, a nie inaczej, bo wtedy to będzie właściwe, piękne i szlachetne” jest mentalnym kagańcem, nakładanym ludziom podczas procesu wychowania. I ogranicza możliwości z kobietami. Kropka. Kiedyś widywałem dziewczyny, które mi się podobały, a które były z innymi facetami, którzy nie byli jacyś niesamowici z wyglądu. Oni nie wydawali się być lepsi ode mnie, nie byli przystojniejsi. Nie rozumiałem tego, dlatego ciągle wymyślałem jakieś wymówki „Pewnie się już wcześniej znali” albo „Pewnie już chodzili ze sobą” albo „Pewnie on jest sponsorem”. Takie przekonania powodują, że myślisz sobie „To nie moja wina, że nie mam dziewczyny. Przecież robię co mogę, jestem jaki jestem itd.” Dlatego lepiej będzie jak wybijesz się z takiego toku myślenia. Bo pójście tą utartą koleiną zaprowadzi Cię na cmentarz uwodzenia. Tylko nieudacznik/krytykant wypomina innym, że dobrze zarabiają lub mają wiele kobiet. Tylko tymi, którzy nigdy nie zarobią poważnej kasy przeszkadza kasa zarabiana przez innych. Oni właśnie piszą komentarze w internecie w rodzaju „zrobił to dla forsy”, „komercha”, „Twoje laski to zwykłe szmaty”. Tylko nieudacznicy uwodzenia (muminki uwo) uwielbiają kopać leżących. Gołota przegrał najważniejsze walki, ale pracował kilkanaście lat na to, by walczyć o mistrzowski pas. Dni i noce trenował, podporządkowywał dietę, zaniedbywał swoje relacje z rodziną, aby dążyć do najwyższego celu. Nie udało mu się to w pełni, ale tylko najlepsi dochodzą tam, gdzie rozgrywa się decydujące bitwy. 8. Sugerowanie się TV, serialami i filmami główno-nurtowymi. Często faceci popełniają taki błąd, że sugerują się dialogami z telewizji, filmów. W filmie często widać bystrą gadkę bohatera i super reakcje zakochanej w nim dziewczyny. Bardzo często scenariusz po prostu zakłada chemię między głównymi bohaterami, która w realnym świecie miałaby małe szanse na zaistnienie. Czasem zdarza się, że aktor ma rolę, w której faktycznie zachowuje się w atrakcyjny i uwodzicielski sposób np. Californication, ale nie zawsze tak jest. Wielu ludzi podłapuje złe nawyki i złe przekonania oglądając filmy. W filmach historia nie odzwierciedla to jednak prawdziwego życia. W filmach miły, cichy i samotny facet prawie zawsze na końcu zdobywa dziewczynę. Scenarzyści rzadko kiedy sami potrafią uwodzić kobiety, więc sprzedają ludziom swoją własną halucynację na temat uwodzenia, podrywu, relacji kobieta-facet. Czasem im to wychodzi, ale częściej nie. 9. Poddają się w połowie i ulegają wpływom mediów, kobiet itp. Ciągle miotają się między wiedzą o uwodzeniu, a tym co słyszą z TV i od otoczenia. Tutaj powiem Ci że ja też miałem kilka lat takie schizy. Po spektakularnym sukcesie z kobietą chodziłem dumny jak paw, po czym gdy z następną dziewczyną była równie spektakularna porażka, to wtedy byłem podatny na otoczenie. Słyszałem od koleżanek „a wiesz, że Romek poderwał tamtą Zośkę z Enklawy do której podbijałeś i Ciebie olała? Poszli na wystawną kolację do Mariottu i teraz chodzą razem i są szczęśliwi”. Wtedy pojawiała mi się wątpliwość „cholera, może jednak te moje metody są do dupy? może ja błądzę??”. Nie błądziłem, po prostu wtedy, na daną chwilę nie umiałem jeszcze poradzić sobie z daną sytuacją, a tamten koleś umiał, albo miał szczęście, bo był w jej typie i to dla niego wystarczyło – w tamtym momencie. Ok wystarczy 🙂 Myślę, że seks z wieloma fajnymi kobietami nie jest wart tego, abyś spieprzył sobie życie. Fajnie jest mieć wybór wśród kobiet, ALE NIE ZA WSZELKĄ CENĘ. Jeśli całe Twoje życie sprowadza się do podrywu i seksu (albo tylko do gadania o tym z innymi PUA) , to gdzieś zaszedł jakiś błąd, choć możesz jeszcze go nie widzieć. Jak to zmienić ? Możesz zacząć od znalezienia i spędzanie czasu z innymi facetami, którzy są fajni i działają. Mają kobiety. Nauczysz się wiele od nich dzięki „osmozie”, wzorowaniu się na nich, obserwowaniu ich zachowania, nawet tych rzeczy które robią nieświadomie. Możesz odwzorowywać pewne zachowania, nawyki facetów, którzy przez to przeszli i udało im się wyjść z miejsca , w którym ty jesteś teraz. Najlepiej jeśli znajdziesz facetów, którzy na początku nie byli fajniejsi od innych, ale teraz są. Nie odcinaj się od starych kumpli, którzy nie są zbyt fajni, ale znajdź sobie też nowych. Jest jeszcze kilka innych pułapek na uwodzicieli np. bezkrytyczne kopiowanie zasad uwodzenia i wzorców z ebooków, bez uwzględnienia kontekstu, typu kobiety, sytuacji itd. Tak samo pułapką jest chęć zaklajstrowania swoich problemów emocjonalnych i psychicznych technikami uwodzenia. To nie kończy się dobrze. Uwodzenie to nie psychoterapia, jak już wspomniałem. Być może kiedyś rozwinę te tematy, ale na dziś wystarczy. Jak wyjść z tego schematu ? 1. Zostawić w spokoju fora internetowe (i tego no… Facebooka) , ustalić plan nauki podrywu, wyjść na podryw – no po prostu przejść do działania. 2. Znaleźć kogoś lepszego od siebie i uczyć się od niego. Niech on Ci pomoże dostrzec Twoje błędy i je skorygować. Przede wszystkim mowę ciała, kontakt wzrokowy, mimikę, to o czym rozmawiasz i jak rozmawiasz z kobietami 3. prowadzić swój własny dziennik rozwoju, opisując swoje podejścia i błędy, a następnie pomysły jak następnym razem ich nie popełnić. 4. Jeśli masz problemy z własną psychiką idź do kogoś kto Ci w tym pomoże: psychiatra, coach, hipnotyzer itp. Ten aspekt z pkt. 3 przybliżam w moim poście na blogu: pozdrawiam adept ps. a może Ty widzisz jeszcze inne pułapki na podrywaczy? Podziel się tym w komentarzu 🙂 array(26) { ["tid"]=> string(5) "84896" ["fid"]=> string(2) "18" ["subject"]=> string(29) "Jak pozbyć sie keyloggerów?" ["prefix"]=> string(1) "0" ["icon"]=> string(1) "0" ["poll"]=> string(1) "0" ["uid"]=> string(5) "34239" ["username"]=> string(10) "P2P PLAYER" ["dateline"]=> string(10) "1207934693" ["firstpost"]=> string(6) "638774" ["lastpost"]=> string(10) "1208082360" ["lastposter"]=> string(8) "Maciej13" ["lastposteruid"]=> string(4) "1585" ["views"]=> string(5) "10547" ["replies"]=> string(1) "6" ["closed"]=> string(1) "0" ["sticky"]=> string(1) "0" ["numratings"]=> string(1) "0" ["totalratings"]=> string(1) "0" ["notes"]=> string(0) "" ["visible"]=> string(1) "1" ["unapprovedposts"]=> string(1) "0" ["deletedposts"]=> string(1) "0" ["attachmentcount"]=> string(1) "0" ["deletetime"]=> string(1) "0" ["mobile"]=> string(1) "0" } W weekend do Sopotu zawitali... podrywacze. Około 300 osób z całej Europy wzięło udział w wykładach, szkoleniach i tzw. grze, czyli po prostu zaczepianiu i podrywaniu przypadkowych dziewczyn. Sami określają się mianem "Pick Up Artists" (artyści podrywu, w skrócie PUA) i stanowią dość zamkniętą społeczność. Mają swój własny slang, zamknięte grupy w mediach społecznościowych oraz zloty i szkolenia, na które przyjeżdżają z całej Europy. Ich największe tegoroczne spotkanie odbywa się właśnie w ten weekend w sprawdzić na miejscu, jak działają podrywacze. W sobotę na Monte Cassino jak zawsze tłumy, ale pierwsze kroki kierujemy pod jeden z sopockich hoteli, gdzie przez cały dzień odbywają się wykłady i szkolenia dla "artystów podrywu". Tam tłoku nie ma, choć raz na jakiś czas widać grupkę mężczyzn, kierujących się w stronę wejścia do budynku. Podążamy z nimi. W pewnym momencie jeden z nich rzeczywiście zaczepia dziewczynę, zaczyna z nią rozmawiać i próbuje wymienić się telefonem. Konwersują po angielsku. Podchodzimy i pytamy, dlaczego zaczął ją podrywać. W odpowiedzi znaczący uśmiech, ale nic więcej. Gdy pytamy konkretniej, tak miło już nie jest. - Czy w hotelu odbywa się szkolenie z podrywania? - Nie, przyszliśmy tu, żeby zjeść sushi - ironizuje. - Nie chcecie o tym rozmawiać? - Nie - wyraźnie dając znak, że to koniec dyskusji. Przed hotelem szybko ostrzega kolegów, że ktoś interesuje się ich zlotem. Gdy podobne pytania zadajemy szóstce mężczyzn, w odpowiedzi otrzymujemy tylko dwa słowa: "idź sobie". Kilkanaście minut oczekiwania na ulicy i widać grupki osób wracające po przerwie między szkoleniami. O "grze" (sami w ten sposób określają swoje "zawody w podrywaniu") także nie chcą nachalni nie są Pytamy kilku dziewczyn przechadzających się Monciakiem, czy ktoś próbował je podrywać. Część nie chce rozmawiać, inne reagują uśmiechem, a kolejne stwierdzają, że tak, przy czym biorą nas za kolejnych "uczestników gry".- Podszedł do mnie jakiś obcokrajowiec. Był miły, nie narzucał się. W zasadzie to nie wiem, czy był to podryw, chociaż chyba był, bo na sam koniec zapytał o telefon. Nie dałam mu numeru, uśmiechnął się i odszedł - mówi jedna z z całej EuropyOstatecznie jeden z uczestników zlotu zgadza się z nami porozmawiać. W pełni To największy tego typu zlot w tym roku w Europie. Już przed weekendem było nas tu około 150, teraz jest 300 osób. Są ludzie z Polski - z Warszawy, Krakowa, Wrocławia i Poznania, a także ekipy z Belgii, Niemiec, Grecji czy Czech - chce pokazywać kolegów, ale - jak twierdzi - nie da się przejść stu metrów Monciakiem, aby nie spotkać kogoś z "graczy". Twierdzi też, że w nocy "gra" prowadzona ma być w 12 wytypowanych wcześniej klubach. Kim są jej uczestnicy?- Można powiedzieć, że stanowimy społeczność osób pomagających sobie w rozwoju i stosujących konkretne techniki uwodzenia, które są zupełnie odmienne od tradycyjnego podrywu. Chodzi o to, aby omijać bariery dziewczyny w ten sposób, że nie jest ona do końca pewna, czy jest podrywana, czy po prostu wdała się w zwykłą rozmowę - niedzielę "artyści podrywu" nadal będą bawić w Sopocie. Tak więc, dziewczyny, uważajcie...

jak pozbyć się podrywaczy gra